Life Style Catering RC Arka Gdynia – Energa Ogniwo Sopot 6:22 (3:10) W VII kolejce Ekstraligi Rugby kibice na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni podziwiali niesamowite derby, które wygrała drużyna z Sopotu. Spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie. Zawodnicy Life Style Catering RC Arki Gdynia pokazali wspaniałą wolę walki, grając większość meczu w osłabieniu ciągle atakowali. Energa Ogniwo Sopot udowodniło, że bardzo mocną obroną można wygrać mecz.
Life Style Catering RC Arka Gdynia – Energa Ogniwo Sopot 6:22 (3:10)
Punkty dla Life Style Catering Rugby Club Arka Gdynia: Dawid Banaszek 3, Eujaan Botha 3
Punkty dla Energa Ogniwo Sopot: Wiktor Wilczuk 5, Władysław Grabowski 5, Adrian Seerane 5, Wojciech Piotrowicz 5, Oleksandr Kirsanow 2
Life Style Catering Rugby Club Arka: Bojke (60 Litwińczuk), Mohyła, Derwis (61 Zdunek) - Krużycki, Zypper - Chirume, Bracik (80 Stosik), Mzamomuhle - Szyc - Banaszek (45 Rakowski), Turzyński (65 Lipski), Karasewicz, Botha (56 Kuzimski), Sirocki - Silvera
W VII kolejce Ekstraligi rugby na pewno najciekawiej było w Gdyni, gdzie na doszło do derbów Trójmiasta po między Life Style Catering RC Arka Gdynia i Energa Ogniwo Sopot. Przed rozpoczęciem meczu trudno było wskazać faworyta, ponieważ dwie drużyny w tym sezonie spisują się świetnie i sąsiadują obok siebie w tabeli, gdzie wyżej w tabeli są gdynianie. Derbowe spotkanie ściągnęło na Narodowy Stadion Rugby w Gdyni niemal komplet sympatyków rugby z całego Trójmiasta i nie tylko.
Mecz rozpoczął się od mocnego i skomasowanego ataku gospodarzy, którzy chcieli jak najszybciej złamać obronę sopocian i uzyskać prowadzenie. Przez pierwsze 10 minut spotkania gra toczyła się na połowie Ogniwa, które dzielnie stawiało opór atakom Arki. Sopocianie trochę gorzej w tym fragmencie gry radzili sobie z wyprowadzaniem ataków popełniając drobne błędy i tracąc tym samym piłkę.
Pierwsze punkty w derbowym pojedynku Gdyni z Sopotem padły w 18 minucie spotkania gdy to arbiter spotkania podyktował rzut karny w dogodnej odległości od słupów sopocian. Zawodnicy gospodarzy widząc, że obrona sopocian bardzo dobrze funkcjonuje, podjęli decyzję o próbie komu za trzy punkty. Dawid Banaszek w takich sytuacjach jak zwykle okazał się nie zawodny i Life Style Catering RC Arka Gdynia Arka wyszła na prowadzenie 3:0.
Radość z prowadzenia nie trwała długo, ponieważ zawodnicy Energi Ogniwa Sopot wzięli się do pracy i przeprowadzili pierwsze próby gry ofensywnej co przyniosło przyłożenie, które zdobył Wiktor Wilczuk przedzierając się przez obronę gospodarzy. 2 punkty z podwyższenia dołożył Piotrowicz i wynik brzmiał 3:7.
Gdyńskie Buldogi ponownie ruszyli z atakiem na pole punktowe gości lecz obrona sopocian w tym meczu funkcjonowała bez zarzutów. Gdynianie od 25 minuty grali w osłabieniu, ponieważ żółta kartką za zbicie piłki podczas próby przechwytu został ukarany Dawid Banaszek. Przewaga liczebna sopocian przyniosła im 3 punkty z rzutu karnego, które zdobył etatowy kopacz sopocian Wojciech Piotrowicz.
Okres kary Banaszka gdynianie przetrwali, ale w końcówce pierwszej połowy doszło do przepychanki zawodników w wyniku, której za wysoką szarżę z żółtą kartką na 10 minut za boisko powędrował Mykola Karasevyh, a najwyższą kare bo czerwona kartkę zobaczył Oskar Zyper za uderzenie przeciwnika i tym samym zakończył swój udział w meczu osłabiając drużynę gospodarzy.
Mimo gry w osłabieniu gdynianie dotrwali do końca pierwszej połowy bez straty punktów i po zaciętych 40 minutach wynik brzmiał 3:10.
Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy, którzy mimo braku dwóch zawodników świetnie konstruowali widowiskowe akcje powstrzymywane w ostatniej chwili przez obrońców Ogniwa.
Gdy w 62 minucie boisko opuścił Dawid Banaszek jego miejsce na pozycji łącznika ataku zajął Eujaan Botha, który wykorzystując silnie padający deszcz nad stadionem w Gdyni nękał raz za razem obrońców gości wysokimi zawieszeniami piłki.
Po jednym z takich kopów błąd chwytu popełnili sopocianie konsekwencją czego było podyktowanie rzutu karnego, który na 3 punkty celnym kopem miedzy słupy zamienił Botha dając wynik 6:10.
Gdynianie nie zwalniali tempa i z przebiegu gry nie było widać, że grają w osłabieniu jednego zawodnika. Ciągle atakowali lecz obrona sopocian ponownie stawała na wysokości zadania. Z upływem czasu brakowało sił Arkowcom i popełniali drobne błędy w obronie i właśnie w 76 minucie spotkania po jednym z nich doświadczony Władysław Grabowski w sprytny sposób przedarł się na pole punktowe gdynian zdobywając 5 punktów z przyłożenia dając wynik 6:15.
Ostatnie minuty plus doliczony czas meczu to heroiczny bój żółto niebieskich o zdobycie punktów, który dawał by drużynie z Gdyni punk bonusowy. Niestety w ostatniej akcji ofensywnej gdynian piłkę do przodu wypuścił zawodnik młyna ,a sopocianie szybko podnieśli ją i grali na korzyści. Po kilku przegrupowaniach lukę w obronie Arki znalazł center sopocian Adrian Seerane, który przedarł się na pole punktowe gospodarzy zdobywając 5 punktów z przyłożenia i tym samym punkt bonusowy dla Energi Ogniwa Sopot. Oleksandr Kirsanow dołożył jeszcze dwa punkty celnie kopiąc podwyższenie i tym samym ustalił wynik pojedynku derbowego 6:22.
Spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie. Zawodnicy Life Style Catering RC Arki Gdynia pokazali wspaniałą wolę walki grając większość meczu w osłabieniu ciągle atakowali, a Enarga Ogniwo Sopot udowodniło, że bardzo mocną i obroną można wygrać mecz.
Kolejny mecz gdyńskie Buldogi rozegrają w Siedlcach, gdzie czeka na nich wice lider tabeli Aventa Pogoń Siedlce. Mecz odbędzie się w niedziele 27.10.24. o godzinie 14:00. Zapraszamy kibiców żółto niebieskich na wycieczkę na Mazowsze lub kibicowanie przed ekranem na platformie You Tube.
Robert Andrzejczuk #5
Klub | M | Pkt | |
---|---|---|---|
1 | Awenta Pogoń Siedlce | 9 | 41 |
2 | ORLEN Orkan Sochaczew | 8 | 39 |
3 | Energa Ogniwo Sopot | 8 | 28 |
4 | Life Style Catering RC Arka Gdynia | 9 | 28 |
5 | RzKS Juvenia Kraków | 9 | 19 |
6 | Edach Budowlani Lublin | 9 | 13 |
7 | KS Budowlani WizjaMed Łódź | 9 | 11 |
8 | Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk | 9 | 9 |
9 | Budmex Rugby Białystok | 8 | 0 |